Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice

wtorek, 24 kwietnia 2018

Arianie

Bracia polscy, arianie, antytrynitarze, socynianie - wspólnota religijna, która wyodrębniła się w latach 1562–1565 z polskiego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, stanowiąca najbardziej radykalny odłam reformacji w Polsce. Charakterystyczną cechą wyróżniającą arian było odrzucenie doktryny o Trójcy Święty. Największym autorytetem dla braci polskich stał się Faust Socyn. Negował boskość Chrystusa i znaczenie jego śmierci na krzyżu jako odkupienia za grzechy. Dla niego Jezus był postacią historyczną, wielkim nauczycielem ludzkości. Socyn musiał uciekać z Włoch do Szwajcarii, a w 1578 r. przybył po raz pierwszy do Polski, gdzie spotkał innych emigrantów o podobnych poglądach. Wewnątrz Kościoła reformowanego w 1556 r. powstał obóz antytrynitarzy. Pierwszy zbór powstał w wyniku rozłamu w krakowskim zborze kalwińskim w 1562 r. Piotr z Goniądza był pastorem reformowanego zboru w Węgrowie, który zreorganizował w duchu antytrynitaryzmu. W 1565 r. odłączył się i utworzył Ecclesia minor, czyli zbór mniejszy.

Bracia polscy nie stanowili jednolitej grupy. Dzieliły ich przede wszystkim poglądy na trzy kwestie: urząd miecza, idee wojny sprawiedliwej, poddaństwa chłopów. Zgadzali się w następujących punktach:
1. odrzucenie doktryny Trójcy Święty, 
2. wyższość etyki nad dogmatyką, 
3. radykalne uproszczanie kultu i odrzucenie przedmiotów kultu, 
4. tolerancja. 

Doktryna religijna braci polskich ewoluowała poprzez tryteizm (pogląd, według którego w Bogu istnieją nie tylko trzy hipostazy, ale też trzy boskie istoty) i dyteizm (wiara w dwu bogów lub w Boga dwupostaciowego) do unitarianizmu (odrzucającego dogmat o Trójcy Świętej). W dalszym podziale pojawili się adorantes i nonadorantes, a z tej drugiej grupy wydzielili się judaizantes oraz wolnomyśliciele.

Wydane w 1575 r. w Krakowie dzieło Marcina Czechowica „Rozmowy chrystiańskie” stało się podstawą polemiki z Szymonem Budnym, określanej terminem walki o tzw. urząd miecza. Istota sporu dotykała kilku problemów: relacji między jednostką a państwem, służby wojskowej rozumianej jako lojalność wobec ojczyzny oraz kwestii posiadania własności prywatnej; do tej ostatniej kwestii dołączony był problem poddaństwa chłopów. Ścierały się dwa nurty w ruchu ariańskim: społecznie umiarkowanego i radykalnego. Przeciwko poglądom arian lubelskich wystąpili bracia litewscy. Litwini opowiadali się przeciwko zamykaniu się przed światem zewnętrznym. W trwającym przez kilka lat sporze, stanowisko zboru lubelskiego przesuwało się coraz bardziej na prawo, przyjmując w końcu pogląd Faustyna Socyna, który dążył do nadania doktrynie wymiaru intelektualnego oraz postulował odrzucenie wszystkiego, co nadawało arianizmowi cechy sekciarstwa i odstręczało od niego szlachtę. Na znak poparcia dla idei pacyfizmu i antymilitaryzmu Piotr z Goniądza przypasał sobie drewniany miecz, który stał się z czasem symbolem braci polskich. Ważne miejsce zajmowało hasło sprawiedliwości i równości społecznej, co usiłowała realizować szlachta kujawska poprzez uwalnianie chłopów od pańszczyzny.

Do najwybitniejszych członków wspólnoty należeli: Andrzej Frycz Modrzewski, Faust Socyn, Piotr z Goniądza, Grzegorz Paweł z Brzezin, Marcin Czechowic, Jan Niemojewski, Mikołaj Sienicki, Stanisław Lubieniecki młodszy, Andrzej Wiszowaty, Erazm Otwinowski, Szymon Budny i Andrzej Wiszowaty. Głównymi ośrodkami ruchu były Pińczów oraz Raków. W 1658 uchwałą sejmu polsko-litewskiego nakazano im zmienić wyznanie lub opuścić Rzeczpospolitą. Bibliotheca Fratrum Polonorum quos Unitarios vocant (Biblioteka Braci Polskich zwanych Unitarianami) to najważniejsze dzieła braci polskich, wydane w Amsterdamie w 1668 r. oraz wydrukowane w drukarni Akademii Rakowskiej w latach 1602-1638. W 1674 r. zbiór trafił na Indeks ksiąg zakazanych.


poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Reformacja w Polsce

Rzeczypospolita nie była jednolita pod względem wyznaniowym i etnicznym. Humanizm pomógł w recepcji idei reformacyjnych w niewielkim stopniu. Rozwijał się dzięki mecenatowi dworu królewskiego, biskupów i magnatów. Ośrodkiem humanizmu był Kraków. Reformacji sprzyjało przede wszystkim kwestionowanie przez szlachtę na sejmach i sejmikach przywilejów duchowieństwa w sferze podatkowej, sądowej i politycznej. Domagano się udziału duchowieństwa w podatkach na rzecz obrony państwa, zniesienia sądownictwa kościelnego nad świeckimi oraz likwidacji dziesięcin. 

Luteranizm pojawił się na ziemiach polskich w latach 20. XVI wieku. Zdobył zwolenników głównie wśród niemieckiej ludności miast Prus Królewskich, Wielkopolski i Śląska. Kalwinizm pojawił się w Polsce na szerszą skalę w latach 50. XVI wieku. Zyskał poparcie wśród szlachty polskiej i litewskiej, ze względu na swój demokratyzm i niechęć do władzy centralnej. Radziwiłłowie, jeden z największych rodów magnackich, należeli do czołowych protektorów tego wyznania. W wyniku prześladowań również część wspólnoty mennonickiej opuściła Holandię w 1555 i szukała w Polsce przyjaznego miejsca do osiedlenia się, dając początek kolonizacji olęderskiej. Na sejmach lat 60. XVI wieku zrealizowano wiele postulatów szlachty, co zahamowało dalszy rozwój reformacji. Na tle konfliktów dogmatycznych i społecznych doszło w latach 1562-1565 do rozłamu w dziedzinie nauki o Trójcy Świętej wśród zwolenników kalwinizmu i powstał Kościół braci polskich, zwanych arianami. Przeciwko uznaniu bóstwa Chrystusa wystąpił w Genewie Michał Servet i zginął za to na stosie. W Polsce dogmat zakwestionował włoski emigrant z Mantui, Francesco Stancaro. Jego poglądy znalazły poparcie innych emigrantów włoskich w Polsce: Leliusza Socyna, Jerzego Blandraty, Jana Pawła Alciati, Jana Walentego Gentile, Bernardyna Ochino, a następnie kalwinów polskich: Piotra z Goniądza, Szymona Budnego, Marcina Czechowica, Stanisława Lutomirskiego. Głównym adwersarzem braci polskich były inne odłamy protestanckie i często dochodziło do wzajemnych ataków. 

Bracia czescy uciekali do Polski przed prześladowaniami w Czechach. Byli potomkami skrajnego odłamu husytów taborytów, którzy przyjęli poglądy luterańskie o usprawiedliwieniu, a później niektóre elementy nauki kalwińskiej. Ideałem ich autonomicznych wspólnot było życie pierwotnego Kościoła, dlatego wyrzekli się posiadania dóbr, nacisk kładli na pracę fizyczną, odmawiali piastowania urzędów publicznych i nie godzili się na udział w wojnie. 

Zygmunt Stary przeciwstawiał się nowościom religijnym, a synody prowincjalne i diecezjalne za prymasa Jana Łaskiego starały się udoskonalić życie kościelne, lecz nikt nie posiadał skutecznego programu reformy Kościoła w Polsce. Pierwsze próby przeciwdziałania szerzeniu się prądów reformacyjnych na ziemiach polskich podjęto w 1520 (edykt króla Zygmunta I Starego zakazujący sprowadzania dzieł Marcina Lutra) i 1521 roku (cenzura druków przez rektora Akademii Krakowskiej). 

W 1570 roku w Sandomierzu zawarto porozumienie pomiędzy wyznaniami reformowanymi: luteranami, kalwinami oraz braćmi czeskimi. Intencją była wspólna obrona przed kontrreformacją i zaprzestanie walk pomiędzy wyznaniami protestanckimi. Postanowiono honorować wzajemnie sakramenty i kaznodziejów oraz planowano wspólne synody. Ugodę sandomierską uważa się za najstarszy akt ekumeniczny w Europie. Wykluczenie arian osłabiło pozycję polskiej reformacji. 

W kraju ujawniły się dążenia do odprawienia soboru narodowego i utworzenia Kościoła narodowego. Polscy ewangelicy mieli nadzieję, że Kościół narodowy przyjmie ich wyznanie wiary, opracowane wspólnie przez luteran, kalwinów i braci czeskich pod przewodnictwem Stanisława Lutomirskiego. Rzecznikiem soboru i Kościoła narodowego stał się Jakub Uchański. Andrzej Frycz Modrzewski, wszechstronnie wykształcony duchowny katolicki, był ugodowo nastawiony wobec innych wyznań i postulował niezależność od papieża biskupów polskich w pełnieniu kościelnej jurysdykcji. Opowiedzenie się Zygmunta II Augusta oraz większości członków episkopatu i elity politycznej za wiernością wobec Rzymu zostało potwierdzone w 1564 roku przyjęciem przez sejm postanowień soboru trydenckiego i utworzeniem stałej nuncjatury apostolskiej. Czołową postacią reformy katolickiej w Rzeczypospolitej był zdecydowany przeciwnik luteranizmu, kardynał Stanisław Hozjusz. Zwieńczeniem starań politycznych szlachty, podjętych w czasie panowania Zygmunta Augusta, o pokojowe rozwiązywanie konfliktów wyznaniowych, była konfederacja warszawska, uchwalona i podpisana w 1573 roku, jeden z pierwszych w Europie aktów szerokiej tolerancji religijnej. Polska stała się azylem dla wielu odłamów protestantyzmu. 

W 1577 roku synod prowincjonalny w Piotrkowie przyjął postanowienia trydenckie jako obowiązujące we wszystkich diecezjach polskich. Reforma katolicka znalazła odbicie w trzech dziedzinach: w odnowie wewnętrznej struktur kościelnych, połączonej z wprowadzaniem nowych form pobożności, w unii Kościoła katolickiego i prawosławia w Rzeczypospolitej oraz w walce o odzyskanie wiernych, którzy przeszli na protestantyzm, przez kształcenie młodzieży niekatolickiej w szkołach jezuickich, przez propagandę religijną i naciski polityczne. Na przełomie XVI i XVII wieku doszło do stopniowej likwidacji zborów różnowierców. Pogromy wyznaniowe przebiegały przy całkowitej niemal bierności władz świeckich. 

Protestantyzm wpłynął pozytywnie na rozwój polskiej kultury, przyczyniając się do rozkwitu piśmiennictwa. Kalwinistą był Mikołaj Rej, zwolennikiem arianizmu – Jan Andrzej Morsztyn. Różnowiercy stworzyli sieć szkół średnich, z najważniejszymi akademiami braci polskich w Rakowie i braci czeskich w Lesznie oraz gimnazjami luterańskimi w Toruniu i Gdańsku.


* Artykuł opracowany na podstawie książki: W. Jakubowski, M. Włodarczyk, B. Zdaniuk, Historia do 1918 roku. Perspektywa kulturowo-cywilizacyjna, Warszawa 2014


niedziela, 22 kwietnia 2018

Kultura i Subkultura. Część 13

Kultura i Subkultura ilustrują ostatnie zmagania z tekstem o jasno określonych parametrach. Co jest ważniejsze? Jakość czy ilość?




sobota, 21 kwietnia 2018

Honorowy Konsulat Szwecji

Od kilku tygodni w Krakowie działa Honorowy Konsulat Szwecji. Zostałam zaproszona na jego inaugurację jako laureat konkursu fotograficznego, a rozdanie nagród znalazło się wśród punktów programu ceremonii. Najważniejszą częścią wydarzenia było jednak powołanie Lidii Wiszniewskiej na stanowisko Konsula Honorowego i przecięcie niebiesko-żółtej wstęgi, symbolizującej szwedzką flagę. Uroczystego otwarcia dokonał Stefan Gullgren, Ambasador Szwecji w Polsce.

Ze Stefanem Gullgrenem

Stefan Gullgren                                                                                               Lidia Wiszniewska

Lidia Wiszniewska wywarła niesamowite wrażenie na zgromadzonych. Skradła wszystkie serca swoim ogromnym poczuciem humoru i dystansem do samej siebie. Przygotowała występ artystyczny, w czasie którego w kabaretowym stylu zaprezentowała piosenkę o swoich marzeniach pełnienia funkcji konsula. Placówka mieści się w Hotelu Radisson Blu przy ul. Straszewskiego 17 i chociaż nie przypomina typowej instytucji wypełnionej urzędnikami, obywatele szwedzcy mogą tam liczyć na profesjonalną pomoc i pozyskać, na przykład, paszport tymczasowy.



poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Litograf

Podobno kobiety zajmujące się litografią mają najjędrniejsze piersi spośród wszystkich przedstawicielek płci pięknej. Nie sprawdziłam i muszę wierzyć Justynie Mazur na słowo. Obserwacja rzeczywiście wskazuje na duże zaangażowanie mięśni klatki piersiowej w czasie pracy. W czasie jednorazowej przygody nie zarejestrowałam żadnych zmian w strukturze własnego ciała, ale przecież trudno taki ulotny eksperyment potraktować jak miarodajne badanie naukowe.

Litografia wywodzi się z Bawarii i dała podwaliny pod druk płaski. Wykorzystuje naturalne materiały: kamień, wodę i tłuszcz. Wymaga cierpliwości przy szlifowaniu i siły przy obsłudze prasy. Justyna jednak potrafi stworzyć niezwykłą atmosferę podczas warsztatów i nawet w grupie nieznanych osób można poczuć się komfortowo. Proces druku wciąga bez względu na wiek i płeć. Łączy w sobie edukację i zabawę. Pomysł takiej formy spędzenia wieczoru panieńskiego czy integracji w swojej firmie wydaje się równie interesujący. Miłą pamiątką będzie własnoręcznie wykonana odbitka. W moim przypadku przedstawia ona sowę, jedną z jedenastu, które tego dnia opuściły prasę. Sponsorem mojego uczestnictwa w zajęciach był Studencki Tydzień Sztuki. Pracownia "Litograf" mieści się przy ul. Dolnych Młynów 10 w Krakowie.

Z Justyną Mazur







niedziela, 15 kwietnia 2018

Biblioteka w stylu... irlandzkim

Bibliotekę Główną Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie odwiedzam regularnie. W swoich zasobach mają niemal wszystkie książki, które do studenckiego szczęścia są mi potrzebne. Podczas jednej z wymian przysługującego mi sześciopaku zauważyłam afisz. Obok zapowiedzi imprezy imprezy naukowo-kulturalnej znajdowała się na nim informacja o konkursie literackim. Napisałam wiersz i wysłałam. Kilka dni później dostałam lakoniczny list z zaproszeniem na oficjalne rozpoczęcie wydarzenia (podczas którego miało nastąpić ogłoszenie zwycięzców) i dopiskiem "życzymy powodzenia". Nie spodziewałam się, że wygram. Serce próbowało wyskoczyć z klatki piersiowej, kiedy zobaczyłam swoje nazwisko. Szok i niedowierzanie.


Aula Główna wypełniła się celtyckimi dźwiękami. Dziewczyny z Zespołu Tańca COMHLAN zaprezentowały się w pięknych układach choreograficznych. Największe owacje towarzyszyły pokazom stepowania. Inauguracyjne przemowy wygłosili Dyrektor Biblioteki Głównej dr Stanisław Skórka oraz Prorektor ds. Nauki prof. Mariusz Wołos. O relacjach polsko-irlandzkich opowiedział Konsul Ambasady Irlandii James Kilcourse. Dla mnie najbardziej emocjonującym momentem było oczywiście wręczenie nagród. Z bogatego programu trwającej cztery dni imprezy niewiele mogłam uszczknąć z racji własnych ograniczeń czasowych, ale udało nam się z Martą posłuchać interesującego wykładu o świecie starożytnych Celtów.

          James Kilcourse                                                                             Stanisław Skórka, Karina Olesiak, Mariusz Wołos



środa, 11 kwietnia 2018

Wyspa

po moich snach stąpa niepokój
słyszę krzyk w nieznanym języku
sierpem księżyca tnie powietrze

                            zaklęcie pachnie oceanem


nagle trzy listki koniczyny
budzą się w kartach starej księgi
otrzepują wspomnienia z kurzu

                            zmieniają lęk w kojącą zieleń


biegnę przez ciernistą mgłę pytań
wśród ziemskich słów błądzą anioły
strącają nut kropelki z harfy

                            otulają mnie bielą skrzydeł


na płótnie nieba haftowane 
gwiazd cekinami zaproszenie 
Lepreuchan wręcza mi z uśmiechem

                           skubie pomarańczową brodę


po drugiej stronie Europy
wyspa w sukni trójkolorowej
wznosi kufel w geście toastu

                           rozlewa gorzki blask poranka





Za powyższy wiersz przyznano mi I miejsce w konkursie literackim "Qui scribit bis legit VII - Moja Irlandia". Organizatorem konkursu była Biblioteka Główna Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.


wtorek, 10 kwietnia 2018

Śnieżyczka przebiśnieg

W przeciwieństwie do krokusa (a właściwie szafranu spiskiego, Crocus scepusiensis), śnieżyczka przebiśnieg (Galanthus nivalis) nie wywołuje szaleństwa wśród turystów. Rzeczywiście, prezentuje się znacznie skromniej na tle swoich fioletowych sąsiadów, ale również potrafi tworzyć kwietne dywany. Cnotliwie pochylone białe główki przebiśniegów symbolizowały czystość panien w dawnej Anglii.




poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Do zakochania jeden krokus

Na krawędzi wiosny
ptaki biją w dzwony,
że w Tatrach i w Gorcach
obszar zagrożony.

Miłośnik przyrody
nie depcze krokusów,
od łąk fioletowych
odgoni dzikusów.

Samozwańczy rycerz
na ratunek spieszy,
żeby żaden wandal
butami nie zgrzeszył.

Do plecaka wkłada
uśmiech i marzenia
i wyrusza w drogę
świat na lepsze zmieniać.

Wędruje samotnie
przez lasy i góry.
Dobre wieści niesie
dla Matki Natury.

Kiedy już ją spotka,
nisko się pokłoni,
wręczy jej słów bukiet
i serce na dłoni.

Ona się zachwyci
tarczą z jego ciała 
i kojącą ciszę
będzie makiem siała.